Pani Marszałkini! Wysoki Sejmie! Projekt ustawy przewiduje, że osoba, która dokonuje korekty płci, a pozostaje w związku małżeńskim, musi przed przystąpieniem do prawnej procedury sądowej rozwieść się. Słyszałem o przypadkach, że kochająca się para, która miała dwoje dzieci, nie zamierzała się ze sobą rozstawać po korekcie płci prawnej partnera.
Teraz pytanie do pani przedstawicielki wnioskodawców. Aniu, czy nie sądzisz, że to rozwiązanie jest nieludzkie? Jak wyglądają takie uregulowania w innych krajach Unii Europejskiej? Czy też wymagany jest rozwód przed korektą płci? Dziękuję. (Oklaski)