Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Ponieważ pan poseł Palikot w stanie bezrozumnego oszołomienia... (Wesołość na sali, oklaski)
(Głos z sali: On go obraża.)
...co chwila wywołuje mnie tutaj i domaga się ode mnie jakiejś riposty, repliki itd., itd., to odpowiem słowami wielkiego polskiego poety - Tuwima.
(Poseł Jolanta Szczypińska: On nie zrozumie.) (Wesołość na sali)
Próżnoś repliki się spodziewał.
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet: pies cię...
Bo to mezalians byłby dla psa. (Wesołość na sali, oklaski)