Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Pan poseł Rozenek reprezentujący ugrupowanie przypadkowo znajdujące się po lewej stronie sali sejmowej... (Oklaski)
(Głosy z sali: Ooo...)
Marszałek:
Proszę o spokój.
Poseł Leszek Miller:
...w przypływie desperacji po raz kolejny zaatakował SLD. Desperacja jest zrozumiała, trudno być błaznem na własnej stypie. (Wesołość na sali, oklaski) Pan Rozenek oczywiście ma prawo...
Marszałek:
Proszę o spokój.
Poseł Leszek Miller:
...nie lubić SLD, nie lubić naszego czerwonego koloru.
(Głos z sali: Biało-czerwonego.)
Chciałbym wyjaśnić, że nie czerwony kolor atakuje, tylko byk, często jest to baran z ambicjami. (Wesołość na sali, oklaski)