Dziękuję bardzo, panie marszałku.
Szanowny Panie Ministrze! Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z dnia 28 maja 1998 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika, pracodawca obowiązany jest przechowywać w formie papierowej dokumentację pracowniczą, która dotyczy zatrudnienia i okresu pracy, przez 50 lat, licząc od dnia zakończenia pracy u tego pracodawcy, a dokumentację płacową przez 50 lat, licząc od daty jej wytworzenia. Taki okres i taka forma przechowywania danych są kosztowne i uciążliwe dla pracodawcy. Obowiązek przechowywania w formie papierowej dużej ilości dokumentów jest dla pracodawców trudny do spełnienia ze względów organizacyjnych. Nie wszystkie firmy posiadają w swych siedzibach odpowiednie warunki do właściwego przechowywania omawianej dokumentacji. Ponadto firmy narażone są na karę grzywny za nawet niezawinione ewentualne zniszczenie dokumentacji pracowniczej, dlatego też muszą korzystać z usług firm zajmujących się archiwizowaniem danych. Nie trzeba też dodawać, że takie rozwiązania wiążą się z dodatkowymi kosztami, generują również problemy dla samych pracowników. Wgląd w dokumentację pracowniczą jest często utrudniony, szczególnie w przypadku małych prywatnych przedsiębiorstw, które zakończyły już swoją działalność gospodarczą. Pojawiły się propozycje, by papierową formę archiwizowania dokumentacji zastąpić inną, np. cyfrową, lub też zwolnić pracodawców z konieczności archiwizacji z jednoczesnym przeniesieniem tego obowiązku na Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Panie Ministrze! Wielokrotnie pracodawcy z mojego terenu, Bielska-Białej i okolic, zwracali się z prośbą o zmianę tej sytuacji. W związku z powyższym zwracam się do pana ministra z pytaniem: Czy i jakie działania ministerstwo zamierza podjąć w kwestii papierowej formy przechowywania dokumentacji pracowniczej? Czy ministerstwo rozważa przesunięcie tego obowiązku na Zakład Ubezpieczeń Społecznych? Dziękuję bardzo.