Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (druki nr 1656, 1656-A i 1856).


Poseł Andrzej Dera:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska mam zaszczyt przedstawić stanowisko naszego klubu wobec poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że to niewinna ustawa, kolejna nowelizacja ustawy ustrojowej dotyczącej sądów powszechnych. I to, co najistotniejsze, jest właściwie zawarte w uzasadnieniu w pierwszym zdaniu. Otóż czytamy, że ˝zmiany w ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych dotyczą powoływania dyrektorów w sądach, w których jest co najmniej 10 etatów sędziowskich, oraz wynagradzania dyrektorów i zastępców dyrektorów przez przywrócenie uprawnień, jakich zostali pozbawieni na skutek zmian przepisów, które weszły w życie z dniem 1 stycznia 2013 r.˝ No i tu trzeba sobie zadać pytanie: Jakiż to barbarzyńca zabrał te uprawnienia? Gdzie on się znajduje? Podnoszę się trochę wyżej, bo pan minister aż przysiadł. Czy to aby nie był ten rząd? Czy to aby nie pan minister sprawiedliwości to zabrał?

    (Głos z sali: Ale to nie ten.)

    Zaraz, inny rząd mamy, inną koalicję? Ja mówię o funkcji ministra. Gdzież on jest?

    (Głos z sali: Siedzi tam.)

    I cóż to teraz się stało, że klub parlamentarny chyłkiem mówi: No, my będziemy tera naprawiać. No, my będziemy naprawiać, bo to rzeczywiście było złe. To przypomnę dyskusję, która się wtedy odbywała w polskim parlamencie, bo warto do tego wrócić. Co myśmy mówili jako opozycja? I nie tylko opozycja tak mówiła w tym przypadku. Myśmy mówili, że to jest zła reforma, że to są potworne błędy. I co? Kto miał rację? No, znowu opozycja. Po roku, cichutko trzeba to naprawić, bo to jest rzeczywiście złe. No i co my teraz mamy zrobić jako opozycja? To jest ten dylemat, o którym właściwie wszyscy mówimy. Bo tak naprawdę nie powinniśmy tego popierać. Żyjcie sobie z tym bublem, który żeście sami sobie stworzyli. No ale mówimy tu o ustroju sądów powszechnych, mówimy o władzy sądowniczej i nasza odpowiedzialność za państwo, nasza odpowiedzialność za sądownictwo nie pozwala na takie zachowanie sensu stricte polityczne.

    (Poseł Leonard Krasulski: Trzeba poprzeć.)

    Poprzemy to, z ciężkim bólem też to poprzemy, bo przywracacie to, co żeście, krótko mówiąc, schrzanili. Ja to już mówię naprawdę parlamentarnie. A Platformie, jej członkom, pozostaje wstyd, że musi teraz naprawiać te błędy, które wcześniej firmowała. Staliście i mówiliście: to są dobre rozwiązania, wy się na niczym nie znacie. Dzisiaj główki schylić, posypać popiołem i przeprosić. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)



Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 06 listopada 2013 roku.


92 wyświetleń

Zobacz także: