Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! Najpierw chciałbym złożyć na ręce przedstawiciela komitetu obywatelskiego, który zbierał podpisy, serdeczne podziękowania za zaangażowanie, za pracę, za determinację. Pokazaliście, że są obywatele w naszym kraju i że warto krzewić postawę obywatelską, a szacunek wymaga tego, żeby to referendum po prostu się odbyło, bo sprawa jest fundamentalna.
Wiele pytań padało na tej sali, ale jedno pytanie chyba pobrzmiewa przez wszystkie wystąpienia: O co chodzi Platformie? Czy sześciolatki przed tą reformy mogły iść do szkoły? Mogły iść. Kto decydował o tym, że te dzieci mogły iść do szkoły? No, decydowali rodzice.
(Poseł Krystyna Kłosin: Poradnia decydowała.)
Czy, teoretycznie, wszystkie dzieci 6-letnie mogły iść do szkoły?
(Poseł Krystyna Kłosin: Jak na Zachodzie.)
Mogły iść wszystkie teoretycznie, decydowali rodzice, a dzieci były badane odnośnie do tego, czy mogą wypełniać obowiązek szkolny. To o co chodzi w tej reformie? Że teraz wszystkie dzieci muszą iść? Powiedział to pan premier (Oklaski) i warto to na tej sali przypomnieć. Chodzi o to, żeby wszystkie dzieci wcześniej zaczęły edukację, żeby wcześniej weszły na rynek pracy. To jest prawdziwy powód całej tej reformy - obowiązek. I tutaj pokażę obłudę Platformy Obywatelskiej. Otóż w sprawie poboru, gdzie do tej pory było tak, że wszyscy mieli iść do wojska, Platforma powiedziała: nie, niech idą ci, co chcą, ale w sprawie sześciolatków: niech idą wszystkie dzieci (Dzwonek), tak jak wcześniej przy poborze.
(Poseł Krystyna Kłosin: Znieśmy obowiązek.)
Wstyd, Platformo Obywatelska, że do wojska mogą iść ci, co chcą, a dzieci w tym momencie mają iść wszystkie, tak jak kiedyś było przy poborze. (Gwar na sali) To jest wasz wielki błąd i wielki wstyd.
Pytanie do wnioskodawców: Czy...
Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:
Ale bardzo krótko.
Poseł Andrzej Dera:
...to porównanie jest uprawnione? Dziękuję bardzo. (Oklaski)