Dziękuję.
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Oczywiście projekt ustawy zmierza w dobrym kierunku, jest on oczekiwany przez przedsiębiorców, ale nasuwa się kilka pytań. Po pierwsze, czy rzeczywiście niezbędne jest limitowanie środków? Czy to limitowanie nie spowoduje, że pojawi się moment, w którym firmy, które będą potrzebowały wsparcia, owego wsparcia nie uzyskają, bo przekroczyły limit? Limit ten nie jest przecież za wysoki. I pytanie do pana ministra: Czy nie obawia się pan minister tego, że stanie się tak, jak dzieje się dzisiaj: Fundusz Pracy jest zamrożony, minister Rostowski trzyma środki u siebie na kontach? Tak samo stanie się z tym projektem, te środki nie zostaną przeznaczone na ratowanie przedsiębiorstw i na wypłaty, ponieważ ustawa przewiduje maksymalny limit, więc nie musi on być wykorzystany.
Mam pytanie, panie ministrze: Czy ministerstwo analizowało inne, podobne projekty realizowane w Unii Europejskiej, które trochę szerzej traktują wsparcie? Czy nie byłoby warto przemyśleć, czy ta pomoc nie powinna być jednak szersza, ponieważ to, co jest dzisiaj, szkolenia, realizują urzędy pracy, i mogłyby realizować, nie potrzeba w tym celu wpisywać do ustawy, wystarczy dać urzędom pracy środki na ten cel. Urzędy wiedzą, gdzie należy wspomagać. To samo dotyczy szkoleń, tylko dzisiaj urzędy nie mają na to po prostu pieniędzy. Robimy więc specustawę, która... (Poruszenie na sali) Nie, panie ministrze, nie mają środków. Jestem w jednej z rad urzędu pracy i na dzień dzisiejszy ma on zero środków, zostały wydane i środków nie ma. W związku z tym pytanie jest takie: Czy rzeczywiście ten projekt ustawy wspomoże firmy, czy jest to tylko ustawa, która ma pokazać, że coś w tej sprawie po prostu się dzieje? Dziękuję bardzo. (Oklaski)