Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chcę serdecznie podziękować całej Wysokiej Izbie za bardzo wnikliwą dyskusję, bo dzisiaj planowanie wydawania dużych środków unijnych w nowej perspektywie finansowej musi odbywać się przy otwartej kurtynie, musi odbywać się nie tylko z udziałem samorządowców, ale także z udziałem parlamentarzystów. Każdy z nas jest związany z określonym regionem, z określonym miejscem zamieszkania i stałej pracy, więc nic dziwnego, że chcemy to wszystko wiedzieć i chcemy o tym dyskutować również na forum Wysokiej Izby.
Chcę także sprostować, bo poseł Ardanowski bardzo ubolewał nad kwestiami związanymi z niższymi czy mniejszymi pieniędzmi na wspólną politykę rolną. Otóż jeśli chodzi o rozwój obszarów wiejskich, II filar, to jest tego mniej nie o 4,5, jak mówił, ale o ok. 3 mld euro. Natomiast mamy ponad 6 mld euro więcej, jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie. Jest umowa koalicyjna. Chcę przypomnieć to panu ministrowi i jeszcze raz zwrócić uwagę nie tylko resortowi rozwoju regionalnego, ale także pozostałym resortom i samorządom terytorialnym, wojewódzkim, że w ramach polityki spójności będą realizowane zadania inwestycyjne związane z rozwojem obszarów wiejskich i że także w ramach porozumienia koalicyjnego nie ma zgody na recesyjno-dyfuzyjny rozwój pól, tylko na rozwój zrównoważony, bo zrównoważony rozwój wpisaliśmy też do strategii ˝Europa 2020˝.
Dobrze byłoby, żeby w ramach planowanych programów regionalnych obok kwestii związanych z drogami uwzględnić również kwestie związane z melioracjami, szczególnie melioracjami podstawowymi. Nawet jeśli w wielu obszarach są jeszcze dzisiaj czynne melioracje szczegółowe mimo niedoborów czy niedomogów związanych z ich eksploatacją i odnawianiem, to okazuje się, że melioracje podstawowe są na tyle zaniedbane, że nie ma gdzie odprowadzić wody, a więc w przypadku całej polityki wodno-ściekowej, o której wspominał także pan minister, o ile nie zostanie ona szerzej uregulowana na poziomie gospodarki wodnej i melioracji podstawowych, rzeczywiście pieniądze wyłożone na szczegółówkę niewiele dadzą.
Chcę także serdecznie podziękować panu ministrowi za tę informację, z której jasno wiemy, że nie ma przepisów unijnych, które zabraniałyby budowania dróg lokalnych, a więc dróg gminnych i powiatowych. Życzyłbym tylko mojemu rządowi i oczekiwał od niego, że plany związane z inwestycjami drogowymi nie zakończą się na pierścionkach aglomeracyjnych, w odległości 50 km od centrum, ale że rzeczywiście będą realizowane w ramach wyrównywania, włączenia terytorialnego także na terenach znajdujących się daleko za dużymi miastami. Dziękuję bardzo. (Oklaski)