Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym przypomnieć postać Edmunda Osmańczyka, wieloletniego polskiego parlamentarzysty, symbolu walki o polskość Śląska, powstańca warszawskiego, wybitnego publicysty, poety, dziennikarza, którego setną rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku.
Edmund Jan Osmańczyk urodził się 10 sierpnia 1913 r. w Jagielnie znajdującym się 60 km od Opola. Dziś to powiat strzeliński. Dzieciństwo i młodość spędził na Śląsku Opolskim będącym wówczas w granicach państwa niemieckiego. Studiował w Warszawie i w Berlinie.
Edmund Osmańczyk był Polakiem i zawsze czuł się Polakiem. Od wczesnych lat zaangażowany był w działalność na rzecz mniejszości polskiej w Niemczech. W latach 1932-1939 należał do Związku Polaków w Niemczech. Był tam kierownikiem centrali prasowej. On to wymyślił nazwę ˝Rodło˝, składającą się z połączenia dwóch wyrazów: ˝rodzina˝ i ˝godło˝. Miał wtedy zaledwie 18 lat. On też jest autorem słów ˝Pieśni Polaków w Niemczech˝: I nie ustaniem w walce,/ Siłę słuszności mamy!/ I mocą tej słuszności/ Wytrwamy i wygramy! Pieśń ta w wykonaniu orkiestry symfonicznej rozpoczęła 75 lat temu, w 1938 r., w Berlinie Kongres Polaków w Niemczech.
Okres okupacji spędził w Warszawie. Jako żołnierz Armii Krajowej brał udział w powstaniu warszawskim. Działał w konspiracyjnej grupie radiowców. Codziennie od 9 sierpnia do 1 października przygotowywał komentarze o sytuacji w walczącej stolicy. Komentarze te, zatytułowane ˝Dzień walki˝, emitowane były przez radiostację Armii Krajowej ˝Błyskawica˝, a zapisane ocalały z powstania. Po jego śmierci znalazły się w dzienniku wydanym przez żonę Jolantę Klimowicz-Osmańczyk. W 1945 r. został korespondentem wojennym I Armii Wojska Polskiego. Uczestniczył w zdobyciu Berlina.
Po wojnie był jednym ze sprawozdawców konferencji w Poczdamie i procesu norymberskiego. Jako korespondent zagraniczny i dyplomatyczny brał udział we wszystkich najważniejszych konferencjach międzynarodowych. Był rzecznikiem prasowym w ONZ. Przez wiele lat pracował jako korespondent zagraniczny Polskiego Radia. Był prezesem Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, a jako reprezentant strony solidarnościowo-opozycyjnej był uczestnikiem obrad okrągłego stołu w zespole ds. reform politycznych. W 1989 r. wybrany został do Senatu z ramienia Komitetu Obywatelskiego. Zmarł kilka miesięcy później, 4 października, w Warszawie, ale pochowany został w miejscu, które najbardziej kochał, w kościele Na Górce w Opolu.
Jeszcze kilka słów o pisarstwie Edmunda Osmańczyka. Rozpoczął od twórczości poetyckiej. Rozgłos przyniosły mu rozrachunkowe szkice publicystyczne, reportaże, felietony oraz prace poświęcone tematyce niemieckiej i sprawom międzynarodowym. Jest autorem cennego ˝Leksykonu Polactwa w Niemczech˝ i wielokrotnie nagradzanej publikacji ˝Encyklopedia ONZ i stosunków międzynarodowych˝. Jest autorem raportu o stanie Polaków pt. ˝Sprawy Polaków˝, książki, która budziła u wielu Polaków sprzeciw, gniew, irytację, ale właśnie dlatego zmuszała do myślenia nad historią i nad przyszłością naszego narodu i naszych sąsiadów. Odrzućmy czcze, męczące gadanie, zaprzestańmy szukania winowajców, a szanując się wzajemnie, wspólnie z zaciętością pracujmy dla swego kraju jak nasi zachodni sąsiedzi - takie było jego przesłanie, jakże dzisiaj aktualne.
Wysoka Izbo! To tylko mały rys osoby i działalności Edmunda Osmańczyka, który pozwoliłam sobie przytoczyć. Jutro o godz. 12 w holu głównym naszego Sejmu odbędzie się otwarcie wystawy ˝Edmund Jan Osmańczyk - setna rocznica urodzin˝. Ekspozycję przygotowało Muzeum Śląska Opolskiego przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, Wspólnoty Polskiej i parlamentarzystów ziemi opolskiej. Bardzo gorąco zapraszam wszystkich, a szczególnie posłów, do obejrzenia tej bardzo cennej wystawy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)