Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Szanowna Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Nawołujecie państwo do merytorycznej debaty, do rozmowy na temat, do poważnej dyskusji...
(Poseł Krystyna Skowrońska: Panie pośle, niech pan spróbuje.)
...i bardzo bym chciał, żeby taka poważna debata została przeprowadzona. Zwróćcie jednak państwo także uwagę, że wtedy, kiedy pojawia się poważne pytanie, dostajemy niepoważną odpowiedź. Warto więc, żebyśmy nawzajem się szanowali mimo różnic, które na pewno są między nami, zarówno różnic politycznych, jak i różnic w ocenie konkretnej sytuacji.
Chciałbym zadać panu ministrowi pytanie, które dotyczy i formalnej, i merytorycznej strony. Nie będę pana pytał, dlaczego powstała dziura budżetowa. Kiedy mówimy o progach ostrożnościowych, musimy powiedzieć, dlaczego o tym dyskutujemy. Dlatego, że mamy taką sytuację finansów publicznych. Nie będę więc pytał o tę sytuację, bo pan powie, że to jest normalna rzecz, że tak się przydarzyło, przewidywaliście, że to się może zdarzyć, i odpowiedź na każde pytanie, które będzie miało charakter merytoryczny, z państwa strony będzie dokładnie tak uzasadniana.
Proszę mi jednak powiedzieć, jeżeli szukacie rozwiązania w oszczędnościach, w 8 mld ogółem, a 3 mld w obronie narodowej, jak chce pan obejść ustawę mówiącą o wydatkach 1,95 PKB. Przecież mamy ustawowy zapis, że tyle środków powinno być przeznaczonych na polskie Siły Zbrojne.
Drugie pytanie. Jeżeli oszczędzamy 3 mld, jeżeli chcecie państwo to zabrać, to czy pan wie, panie ministrze, jakie skutki to wywoła? Otóż dziś odbyła się w Sejmie dyskusja na ten temat. Wywoła to taki skutek, że za chwilę polski przemysł obronny będzie zwalniał ludzi, bo nie będzie zamówień, bo polska armia nie będzie miała nowego sprzętu i ludzie (Dzwonek) pójdą na ulicę. Oni wrócą do pana z wyciągniętą ręką po zasiłek. Nie ma w żaden sposób usprawiedliwienia dla sytuacji związanych z oszczędnościami. Państwo mówicie: na Policji nie będzie oszczędności. Panie ministrze, jak pan porozmawia z policjantami, to pan będzie wiedział, że na Policji nie da się już oszczędzić. Możecie zabrać im tylko papier toaletowy, wykręcić żarówki, bo na paliwo też już nie mają. Dziękuję. (Oklaski)