Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

17 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym (druk nr 1442).


Poseł Andrzej Dera:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska przedstawić nasze stanowisko wobec projektu ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym. W doktrynie wskazuje się, że odwrócony kredyt hipoteczny, zwany także odwróconą hipoteką, stanowi rentę płaconą terminowo lub bezterminowo w zamian za zrzeczenie się przez właściciela prawa do nieruchomości. Na ogół umowa nakłada na jedną stronę, czyli na instytucję finansową, obowiązek wypłacania comiesięcznego świadczenia, natomiast na drugą, czyli właściciela nieruchomości, obowiązek dbania o nieruchomość, opłacania podatków związanych z jej utrzymaniem oraz często ubezpieczenia. W zamian za świadczenie pieniężne właściciel zrzeka się praw do nieruchomości, ale może nadal w niej mieszkać. Również spadkobiercy właściciela nie mają praw do tej nieruchomości.

    Wymaga podkreślenia, że wyróżnia się dwa modele odwróconego kredytu hipotecznego: model sprzedażowy oraz model kredytowy. W uzasadnieniu do projektu tej ustawy jest wskazywana okoliczność, że pierwszy z tych modeli, czyli model sprzedażowy, już funkcjonuje w Polsce. Jest on zasadniczo oparty na konstrukcji umowy dożywocia regulowanej przepisami Kodeksu cywilnego. Umowa ta polega na przeniesieniu prawa do nieruchomości na świadczeniodawcę w zamian za zobowiązanie się przez niego do wypłaty beneficjentowi dożywotniej renty oraz zapewnienie prawa dożywotniego zamieszkania w wydzielonej części nieruchomości.

    Autorzy projektu argumentują, że wejście w życie ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym spowoduje, że model sprzedażowy oraz model kredytowy oparty na odwróconym kredycie hipotecznym będą równolegle funkcjonować w polskim porządku prawnym, umożliwiając tym samym osobom zainteresowanym tego rodzaju rozwiązaniami wybór najkorzystniejszej dla nich oferty. Takiej argumentacji niestety nie można podzielić. Podstawowe założenie projektu jest przedstawione w uzasadnieniu w sposób następujący, cytuję: Uchwalenie ustawy umożliwi wprowadzenie na polski rynek finansowy nowej usługi finansowej, dzięki której osoby posiadające prawo do nieruchomości, w szczególności osoby starsze, uzyskają dostęp do dodatkowego źródła długoterminowego finansowania.

    Analiza projektu prowadzi do wniosku, że jego autorzy, proponując dokonanie tej interwencji ustawodawczej ukierunkowanej na cel przedstawiony w uzasadnieniu, dokonali tego w sposób niestety niepełny, gdyż w projekcie pomija się uregulowania dotyczące modelu sprzedażowego, mimo zawartej w uzasadnieniu projektu konstatacji, że w obecnym stanie prawnym model ten jest oferowany przez podmioty niepodlegające nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Trzeba więc postawić tezę, że projekt wymaga uzupełnienia o regulacje odnoszące się do modelu sprzedażowego. Ich celem powinno być przede wszystkim zabezpieczenie interesów świadczeniobiorców: prawa do dożywotniego zamieszkiwania i otrzymywania określonych umową świadczeń pieniężnych, na wypadek niewywiązania się ze swych obowiązków przez przedsiębiorcę będącego stroną umowy dożywocia.

    Tak jak już moi przedmówcy stwierdzili, ten projekt, unormowania w nim zaproponowane, sposób ich normatywnego urzeczywistnienia, a także relacje zachodzące pomiędzy proponowanymi przepisami w wypadku ich uchwalenia, w szczególności prawa rzeczowego, prawa zobowiązań czy prawa spadkowego, budzą poważne wątpliwości. Jest ogrom pracy przed Wysoką Izbą, żeby szereg wątpliwości, rozwiązań nieostrych, niejasnych w czasie procesu legislacyjnego uporządkować. Bardzo cieszę się, że pani poseł Bańkowska przedstawiła genezę utworzenia tego projektu, gdyż on tak naprawdę pokazuje, że jest tu zaniechanie rządu, zaniechanie Izby. Dziękuję pani poseł za przedstawienie tego, bo to ułatwia nam wszystkim, posłom, którzy nie są bezpośrednio zaangażowani w ten proces, zrozumienie, dlaczego to jest taki projekt, dlaczego ma szereg niedoróbek, tak to nazwijmy, i pokazuje, że to jest bardzo ważny problem społeczny. W pełni zgadzam się z panią poseł, że te sprawy trzeba uregulować. Nie można czekać na rząd, bo czekanie na rząd spowoduje kolejne nieszczęścia wielu, wielu ludzi.

    Niesamowity ogrom pracy jest przed nami, widać, że ten projekt wymaga bardzo poważnej analizy, bardzo poważnych poprawek, też bardzo poważnej dyskusji, tak aby przepisy, które tutaj uchwalimy, były potem w praktyce stosowane i skuteczne. To jest cel i istota, żeby ludzie po prostu nie wpadali w tzw. pułapki, żeby nie tracili dorobku życia w zamian za to, że paru cwaniaków ustawi się w życiu i dostanie za bezcen coś, co jest dorobkiem całego życia ludzi, a po prostu będzie też źródłem, nie chcę powiedzieć, że nielegalnego, ale cwaniackiego dorabiania się i uzyskiwania ogromnego majątku praktycznie za bezcen. Tak więc rzeczywiście trzeba to ukrócić, rzeczywiście trzeba to zmienić.

    Nie będę już się opierał na szczegółowej analizie poszczególnych punktów, bo na tym etapie naprawdę nie jest to potrzebne. Wszystko tak naprawdę zostało powiedziane na tej sali. Trzeba przyjąć ten projekt ustawy. Trzeba bardzo mocno pracować nad tymi rozwiązaniami i uzupełnić to o model sprzedażowy, żeby kompleksowo zabezpieczyć funkcjonowanie bardzo rozwijającego się jednak, trzeba powiedzieć, procederu, nie, może nie procederu, ale tej instytucji, tego, czego ludzie oczekują. Wielu ludzi rzeczywiście szuka takich rozwiązań, potrzebuje takich rozwiązań, a my jako parlamentarzyści niezależnie od różnic politycznych powinniśmy tak przygotować projekt ustawy, żeby dał tym ludziom maksymalną gwarancję i żeby byli pewni, że nikt ich nie wyrzuci, że nie zostaną oszukani itd.

    Tak że nasz klub, mimo że w tym projekcie rzeczywiście jest szereg poważnych kwestii do naprawienia, jest za tym, aby skierować go do dalszych prac parlamentarnych. Z naszej strony gwarantujemy merytoryczne zaangażowanie się w prace, myślę, że w jakiejś podkomisji.

    Mam taką radę, i my tak będziemy głosowali, żeby przedstawiciel wnioskodawców był przewodniczącym podkomisji, bo to zagwarantuje, że te prace będą się posuwały. Będę apelował też do innych klubów o taki zwyczaj, myślę, że dobry zwyczaj, aby ci, którzy wnoszą o dane rozwiązanie, mogli kierować pracą podkomisji. I tak decyzje polityczne zapadają potem, dopiero w komisjach. To przynajmniej zagwarantowałoby, że nie będzie obstrukcji i że nie będzie to gdzieś leżakowało. Dlatego będziemy namawiali koleżanki i kolegów z innych klubów parlamentarnych, żeby wnioskodawcy mieli możliwość desygnowania na szefa podkomisji swojego przedstawiciela.

    Chciałbym podziękować za przygotowanie tego projektu i jeszcze raz zapewnić, że będziemy pracować, tak aby zostało zrealizowane to potrzebne dla obywateli prawo. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 11 lipca 2013 roku.


126 wyświetleń

Zobacz także: