Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Ewa Malik:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo! W marcu i w kwietniu bieżącego roku odbyły się spotkania konsultacyjne przedstawicieli Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji ze środowiskiem związkowców, bibliotekarzy oraz samorządowców, w wyniku których pan minister Michał Boni wycofał się podobno na dwa lata z forsowania bardzo niepopularnego, kontrowersyjnego społecznie zapisu w założeniach do projektu ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez samorządy, który dotyczy łączenia i likwidacji bibliotek szkolnych. Przeciwko planowanym regulacjom stanowczo opowiedzieli się między innymi Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, Towarzystwo Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich, Związek Nauczycielstwa Polskiego, przedstawiciele central związkowych, a także bardzo liczni nauczyciele i rodzice dzieci uczęszczających do szkół publicznych.

    W Internecie zawiązał się obywatelski protest ˝Stop likwidacji bibliotek˝, gromadzący rzesze przeciwników jakiejkolwiek legislacyjnej operacji mającej na celu wyprowadzenie bibliotek szkolnych z budynków szkolnych, czyli de facto likwidację szkolnych bibliotek. Wszystkie te tak liczne środowiska podkreślają, iż pomysł ministerstwa, aby biblioteki publiczne mogły przejąć zadania bibliotek szkolnych, jest niezwykle szkodliwy z uwagi przede wszystkim na zagrożenia związane z eliminacją edukacyjnych zadań bibliotek szkolnych. W wyniku społecznego protestu minister administracji i cyfryzacji wycofał się na razie z forsowania zmian w funkcjonowaniu bibliotek i zaproponował uczestnikom spotkań konsultacyjnych opracowanie modelu współpracy bibliotek szkolnych i publicznych. Nie spowodowało to jednak uspokojenia sytuacji. Przeciwnie, w licznych środowiskach poruszających kwestię propozycji likwidacji bibliotek szkolnych poprzez ich łączenie z bibliotekami publicznymi koncepcje te kojarzy się z wybitnie szkodliwymi działaniami w zakresie obniżania poziomu wiedzy i jakości nauczania dzieci w szkołach, który to proces, jak twierdzą nauczyciele i rodzice, rozpoczął się w Polsce od czasu wprowadzania reformy oświatowej autorstwa minister Hall i minister Szumilas. (Dzwonek)

    Mam w związku z tym pytania: Czy w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji lub w MEN trwają jeszcze prace związane ze zmianą statusu bibliotek szkolnych i nauczycieli bibliotekarzy w związku z przygotowywaniem projektu ustawy dotyczącego poprawy usług jednostek samorządu terytorialnego? Dlaczego w MEN nie ma stanowiska w jakimkolwiek departamencie związanego z funkcjonowaniem bibliotek szkolnych? Dlaczego te tak ważne kwestie traktuje się w MEN po macoszemu? Rozumiem, że odpowiadać nie będzie akurat minister edukacji narodowej, więc będę jeszcze występował o pisemną odpowiedź na te tak ważne pytania. A na razie bardzo proszę o odpowiedź na konkretne pytanie: Czy pan minister naprawdę wycofał się z forsowania tych szkodliwych zapisów? Dziękuję.



Poseł Ewa Malik - Zapytanie z dnia 14 maja 2013 roku.


80 wyświetleń