Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Problem demograficzny to jeden z najpilniejszych problemów, jakimi powinien zająć się jeszcze ten rząd.
Obecnie życie młodych ludzi to prawdziwa ruletka. Trudno się więc dziwić, że nie chcą i boją się realizować się w tradycyjnej roli matki czy ojca. Ten rząd godzi się na umowy śmieciowe, które nie zapewniają pracownikom podstawowych praw i przywilejów niezbędnych do godnego życia. A w takich przypadkach, gdy pracownicy otrzymują np. umowę o dzieło, nie można korzystać nawet z opieki zdrowotnej, wziąć kredytu na mieszkania czy tym bardziej urlopu wypoczynkowego. W kontekście polityki rodzinnej ma to jeszcze gorsze skutki. Kobiety, o ile w ogóle decydują się na posiadanie dzieci, zostają zupełnie z niczym. Nie mogą skorzystać z urlopów macierzyńskich, z zasiłków macierzyńskich. A przecież to, że pracodawcy nie opłaciło się zatrudniać kobiety na umowę o pracę, nie jest winą tych kobiet.
Panie Ministrze! Mówił pan o tym, że z dobrodziejstwa tej ustawy będą mogły skorzystać osoby, które są zatrudnione nawet na umowę zlecenia, byle jednak podlegały ubezpieczeniu chorobowemu. A przecież wszyscy wiemy, że w przypadku umowy zlecenia to ubezpieczenie jest dobrowolne i w większości przypadków kobiety nawet nie będą miały szans korzystać z tego, że kiedykolwiek wypisywały wniosek o przystąpienie do ubezpieczenia społecznego, do ubezpieczenia chorobowego i macierzyńskiego, ponieważ często te umowy są rwane, i nie nabędą praw do jakichkolwiek świadczeń.
Moje podstawowe pytanie do pana ministra brzmi: Jakie działania pomocowe dla przyszłych matek zatrudnionych na umowy śmieciowe bez ubezpieczenia społecznego, dla matek studiujących czy bezrobotnych może zaproponować rząd? Dzisiaj cieszymy się z wydłużenia tego urlopu macierzyńskiego, ale on naprawdę przysługuje tylko pracownikom. (Dzwonek)
Pan minister mówił, że rząd...
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:
Proszę kończyć.
Poseł Barbara Bartuś:
...chce pomagać w powrocie na rynek pracy, ale przecież wiemy, że największe bezrobocie jest wśród młodych i wiele dwudziestokilkuletnich kobiet jeszcze nie miało szans po prostu nawet raz być zatrudnionym.
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:
Dziękuję.
Głos ma pan poseł Romuald Ajchler.
Pytanie już było, pani poseł.
Poseł Barbara Bartuś:
Dlatego jeszcze raz apeluję do rządu. Proszę pomyśleć o tych młodych bezrobotnych. Dziękuję. (Oklaski)