Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Mam pytanie do Platformy Obywatelskiej: Dlaczego po raz kolejny chcecie oszukać ludzi? 924 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych to dla was nic. Jak zwykle wasza racja jest lepsza, co chcecie pokazać swoim projektem, który wygląda de iure bardzo gładko na papierze, a de facto sprowadza się tylko do kilku punktów: przejąć, rozdrobnić, sprzedać i ciemiężyć działkowców opłatami.
(Głos z sali: Głosowaliśmy za.)
Jeżeli cokolwiek w tym kraju ma jeszcze jakąś wartość, to was strasznie boli, że nie jest w waszych łapach. Był dekret Bieruta, będzie dekret Tuska.
Marszałek:
Panie pośle, proszę staranniej dobierać słowa.
Poseł Adam Kępiński:
Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, znamy jego treść. To wszystko da się poprawić, nie trzeba wcale likwidować ogródków działkowych, nie trzeba rujnować ludziom życia. (Dzwonek)
Marszałek:
Dziękuję, panie pośle, czas minął.
Poseł Adam Kępiński:
Nie wszyscy wasi wyborcy mają ogródki pod własnymi domami. Przypomnimy wam to podczas wyborów. Zobaczycie, jaki będziecie mieli wynik. Dziękuję bardzo. (Oklaski)