Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W Polsce jest bardzo dużo osób uzależnionych od alkoholu. Te rodziny cierpią z przyczyn psychologicznych, ale także materialnych. Ja chciałbym zadać pytanie wnioskodawcom, skierować je do Tadeusza Woźniaka, który tak emocjonalnie i pięknie wypowiadał się o karach dla tych ludzi. Czy stanie oko w oko na przykład z żoną takiej osoby uzależnionej - albo i dziećmi - której to w ramach kary dla męża alkoholika zabierze się samochód?
(Poseł Tadeusz Woźniak: W imieniu klubu się wypowiadałem.)
Mówił Tadeusz bardzo wzniośle o rowerach, którymi jeżdżą nietrzeźwi na wsi i cierpią, bo karze się ich karami więzienia. Ale nawet kara więzienia jest lepsza, jeżeli uważacie, że trzeba te kary zaostrzyć, lepsza, bo jeśli pijanego, który jeździ samochodem, zamknie się w więzieniu, to rodzina takiego alkoholika odetchnie z ulgą, a jeśli zabierzecie jej samochód, to ta rodzina nie będzie mogła zawieźć dziecka do przedszkola, nie będzie mogła żona pojechać po zakupy. A rodziny wielodzietne, Tadeuszu, panie pośle Tadeuszu? Dbamy o rodziny wielodzietne. Czym będą te rodziny wielodzietne jeździć wtedy do przedszkola? Po prostu wylaliście morze populizmu. Ten pomysł, żeby zabierać samochód, uderza w rodziny, a nie w tego, co jedzie, zwłaszcza odnośnie do osób uzależnionych. I, jak mówię, zastanówcie się. Zastanówcie się, bo naprawdę nie (Dzwonek) wszystko można stosować. Trzeba to robić z umiarem, zastanowić się. Stańcie oko w oko z taką rodziną, której zabierze się samochód, niewinną rodziną, gdzie ojciec jest nieodpowiedzialny lub matka jest nieodpowiedzialna, a cała rodzina ma za to cierpieć. Chcecie zaostrzać kary? Zaostrzajcie wobec tych, co siadają za kierownicą, nie wobec rodzin, nie wobec dzieci. Dziękuję. (Oklaski)