Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Wojciech Penkalski:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po raz kolejny mieszkańcom lokalnych samorządowych wspólnot przychodzi zmierzyć się z niepopularnymi decyzjami władz gminnych.

    Spokojne i bezpieczne środowisko społeczne w miejscowości Żelazna Góra w gminie Braniewo w okręgu wyborczym, który reprezentuję, czeka likwidacja placówki oświatowej, jaką jest szkoła. W obecnej rzeczywistości, w okresie tzw. niżu demograficznego, ta sytuacja pozornie wydawałaby się działaniem typowym i uzasadnionym. Obietnice wójta gminy Braniewo dotyczące powołania do życia w budynku szkoły zakładu spółdzielczego, wiążące się z rzekomą perspektywą utworzenia dla mieszkańców miejsc pracy, wydają się obietnicami bez pokrycia. Manipulowanie świadomością społeczną, składanie obietnic na wyrost jest obliczone na osiągnięcie swoich doraźnych celów.

    Społeczeństwo Żelaznej Góry nie rozumie decyzji, która swymi konsekwencjami doprowadza do niszczenia ogólnie uznawanych wartości i dorobku kulturalnego. Edukacja i kultura, choć nie zawsze opłacalne ekonomicznie, to walory, które mają ogromne znaczenie dla ludzi, także, a może przede wszystkich, ze środowisk wiejskich.

    W osobistej hierarchii celów zbiorowy i uzasadniony interes ma oddać pierwszeństwo partykularnym interesom wójta i tylko jemu znanego wąskiego grona osób. Kryzys finansowy i niż demograficzny to doskonały pretekst, aby pozbawić lokalne środowisko placówki oświatowej, a gminę cennej nieruchomości w postaci budynku szkolnego. Szkoła w Żelaznej Górze stanowi wieloletni dorobek szeregu pokoleń uczniów, nauczycieli, rodziców czy też poprzednich władz gminy.

    Lekceważenie potrzeb obywateli, mieszkańców wsi pozostaje w kolizji z ideą samorządności. Ta szkoła była obecna w życiu Żelaznej Góry od zawsze. Była i jest ona swoistym ośrodkiem kultury skupiającym mieszkańców wokół różnorodnych lokalnych społecznych inicjatyw.

    Likwidacja szkoły i zaadaptowanie jej budynku na potrzeby zakładu w sposób trwały pozbawi mieszkańców istotnego w takiej zbiorowości centrum życia edukacyjnego i kulturalnego. Takie działanie należy ocenić jako przejaw beztroski wobec uzasadnionych obaw i potrzeb ludności. Niesie ono ze sobą nieodwracalne skutki. Jest klasycznym złym przykładem stwierdzenia: po nas choćby potop.

    W dniu wczorajszym przedłożyłem stosowne pismo na ręce pana wójta, jak również dołączyłem kilkaset podpisów oburzonych mieszkańców miejscowości Żelazna Góra, którzy w swoim proteście, za moim pośrednictwem, akcentują tę złą sytuację i obawę o tę szkołę.

    Panie wójcie, Tomku, mój kolego, uważam, że powinieneś sobie zrobić rachunek sumienia, posypać głowę popiołem i zmierzyć się w najbliższym czasie z taką kwestią, i przypomnieć sobie, że ponad 70% głosów poparcia w wyborach samorządowych w 2010 r. otrzymałeś z tego okręgu wyborczego. Pamiętaj, że za 2 lata są wybory. Nie wierzę, że otrzymasz tak jak w 2010 r. te 70% wszystkich głosów oddanych na listę w okręgu wyborczym w powiecie braniewskim, a co za tym idzie, w gminie Braniewo.

    Myślę, że w najbliższym czasie wycofacie się, wy, drodzy radni z gminy Braniewo, a przede wszystkim pan, panie wójcie, z tej, uważam, bardzo kontrowersyjnej decyzji i pomyślicie sobie o przyszłych pokoleniach mieszkańców gminy Braniewo. Dziękuję.


Oświadczenia.


Poseł Wojciech Penkalski:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po raz kolejny mieszkańcom lokalnych samorządowych wspólnot przychodzi zmierzyć się z niepopularnymi decyzjami władz gminnych.

    Spokojne i bezpieczne środowisko społeczne w miejscowości Żelazna Góra w gminie Braniewo w okręgu wyborczym, który reprezentuję, czeka likwidacja placówki oświatowej, jaką jest szkoła. W obecnej rzeczywistości, w okresie tzw. niżu demograficznego, ta sytuacja pozornie wydawałaby się działaniem typowym i uzasadnionym. Obietnice wójta gminy Braniewo dotyczące powołania do życia w budynku szkoły zakładu spółdzielczego, wiążące się z rzekomą perspektywą utworzenia dla mieszkańców miejsc pracy, wydają się obietnicami bez pokrycia. Manipulowanie świadomością społeczną, składanie obietnic na wyrost jest obliczone na osiągnięcie swoich doraźnych celów.

    Społeczeństwo Żelaznej Góry nie rozumie decyzji, która swymi konsekwencjami doprowadza do niszczenia ogólnie uznawanych wartości i dorobku kulturalnego. Edukacja i kultura, choć nie zawsze opłacalne ekonomicznie, to walory, które mają ogromne znaczenie dla ludzi, także, a może przede wszystkich, ze środowisk wiejskich.

    W osobistej hierarchii celów zbiorowy i uzasadniony interes ma oddać pierwszeństwo partykularnym interesom wójta i tylko jemu znanego wąskiego grona osób. Kryzys finansowy i niż demograficzny to doskonały pretekst, aby pozbawić lokalne środowisko placówki oświatowej, a gminę cennej nieruchomości w postaci budynku szkolnego. Szkoła w Żelaznej Górze stanowi wieloletni dorobek szeregu pokoleń uczniów, nauczycieli, rodziców czy też poprzednich władz gminy.

    Lekceważenie potrzeb obywateli, mieszkańców wsi pozostaje w kolizji z ideą samorządności. Ta szkoła była obecna w życiu Żelaznej Góry od zawsze. Była i jest ona swoistym ośrodkiem kultury skupiającym mieszkańców wokół różnorodnych lokalnych społecznych inicjatyw.

    Likwidacja szkoły i zaadaptowanie jej budynku na potrzeby zakładu w sposób trwały pozbawi mieszkańców istotnego w takiej zbiorowości centrum życia edukacyjnego i kulturalnego. Takie działanie należy ocenić jako przejaw beztroski wobec uzasadnionych obaw i potrzeb ludności. Niesie ono ze sobą nieodwracalne skutki. Jest klasycznym złym przykładem stwierdzenia: po nas choćby potop.

    W dniu wczorajszym przedłożyłem stosowne pismo na ręce pana wójta, jak również dołączyłem kilkaset podpisów oburzonych mieszkańców miejscowości Żelazna Góra, którzy w swoim proteście, za moim pośrednictwem, akcentują tę złą sytuację i obawę o tę szkołę.

    Panie wójcie, Tomku, mój kolego, uważam, że powinieneś sobie zrobić rachunek sumienia, posypać głowę popiołem i zmierzyć się w najbliższym czasie z taką kwestią, i przypomnieć sobie, że ponad 70% głosów poparcia w wyborach samorządowych w 2010 r. otrzymałeś z tego okręgu wyborczego. Pamiętaj, że za 2 lata są wybory. Nie wierzę, że otrzymasz tak jak w 2010 r. te 70% wszystkich głosów oddanych na listę w okręgu wyborczym w powiecie braniewskim, a co za tym idzie, w gminie Braniewo.

    Myślę, że w najbliższym czasie wycofacie się, wy, drodzy radni z gminy Braniewo, a przede wszystkim pan, panie wójcie, z tej, uważam, bardzo kontrowersyjnej decyzji i pomyślicie sobie o przyszłych pokoleniach mieszkańców gminy Braniewo. Dziękuję.



Poseł Wojciech Penkalski - Oświadczenie z dnia 20 lutego 2013 roku.


96 wyświetleń