Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Wojciech Penkalski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę w dniu dzisiejszym odnieść się do nieprawidłowej z punktu widzenia obowiązującej ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora praktyki, jaką obrały władze licznych jednostek samorządu terytorialnego w okręgu wyborczym nr 34.

    Mam tutaj na myśli powszechną na tym obszarze odmowę udostępniania informacji o działalności organów samorządu terytorialnego. Działalność piastunów organów budzi od wielu już lat uzasadnione wątpliwości wyborców. Częstokroć lokalni włodarze wywołują kontrowersje swoimi nie do końca prawidłowymi merytorycznie decyzjami. Pamiętajmy, że żadne z tych działań nie jest finansowane z kieszeni ich inicjatorów. To podatnicy muszą płacić za niekompetencję swoich władz. To oni odczuwają na własnej skórze skutki braku dobrej woli ze strony samorządowych dygnitarzy.

    Od początku tej kadencji parlamentu do mojego biura wpłynęła pokaźna liczba skarg ze strony wyborców na takie działania władz. Niejednokrotnie przedmiotem tych skarg były przejawy najzwyklejszej samowoli, która każdemu człowiekowi wydawać się będzie próbą pokazania obywatelowi, kto tu rządzi. Szczególnie bulwersujące w tym kontekście są spory wszczynane przez lokalnych polityków z pracownikami jednostek organizacyjnych podległych gminom. Mam tutaj na myśli m.in. sytuację pracowników oświaty, chociaż nie tylko. Spory takie kończą się zawsze przegraną gmin przed sądami pracy.

    W ostatnim czasie, z uwagi na opór władzy samorządowej, na niczym spełzły moje działania mające na celu uzyskanie informacji o kosztach, jakie ponoszą z tego powodu gminy. Dysponenci takich informacji uciekali się do najwymyślniejszych, lecz nieuzasadnionych pod względem prawnym wybiegów po to, by prawda o ich nierzetelności nie wyszła na jaw. Pod pozorem błędnie definiowanej ochrony danych osobowych i tajemnicy służbowej ukrywane są przed opinią publiczną sposoby i cele wydatkowania publicznych pieniędzy. Uporczywe ukrywanie niewygodnych faktów i prawd przed wyborcami stało się metodą i normą sprawowania władzy.

    Ostatnio zarzucono mi, że wykorzystuję sprawowaną funkcję do załatwiania prywatnych porachunków z lokalną władzą. Chodzi o Polskie Stronnictwo Ludowe. Proszę nie używać względem mojej osoby takich zarzutów. Nie mierzcie wszystkich jedną miarą. Być może boli was to, że te skargi obywatele kierują do mnie, a nie do was. Cóż, było nie trwonić lekkomyślnie zaufania, jakim obdarzyli was ludzie w ostatnich wyborach samorządowych. Wiem, że wielkim nieziszczonym marzeniem wielu z was było i jest uzyskanie statusu parlamentarzysty. Z tego miejsca życzę wam, abyście kiedyś - w co szczerze wątpię - jako parlamentarzyści musieli zmagać się z takimi problemami, jakie sami dzisiaj powodujecie, abyście musieli przezwyciężać obawy, że każde wasze działanie zostanie określone przez jakiegoś niespełnionego lokalnego polityka jako nieetyczne, aby wasza praca była określana przez zazdrosnych politycznych rywali jako działanie na pokaz, aby w spory z wami wciągane były osoby dla was najbliższe, a co za tym idzie rodzina. Wtedy być może poczujecie, czym tak naprawdę jest sprawowanie funkcji publicznej i wpoicie sobie poczucie odpowiedzialności za własne decyzje. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Wojciech Penkalski - Oświadczenie z dnia 07 lutego 2013 roku.


100 wyświetleń