Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt i przyjemność przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość dotyczące poselskiego projektu zmiany ustawy Kodeks postępowania administracyjnego, zawartego w druku nr 756.
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Fakt, że należy dążyć do zlikwidowania przewlekłości postępowań administracyjnych, które w wielu przypadkach są przeciągane bez jakiegokolwiek uzasadnienia, jest dla wszystkich oczywisty i często podnoszony, także w tej Izbie. Jednakże środki zaproponowane ku temu w projekcie wydają się, delikatnie mówiąc, chybione. Przede wszystkim, co zresztą zgodnie przedstawiono w opiniach do tego projektu, wprowadzona już została do Kodeksu postępowania administracyjnego instytucja metryki sprawy, która de facto zawiera wszelkie dane dotyczące rozpatrywania sprawy przez organ administracji, o którym mowa w proponowanym art. 35a § 1. W tym stanie rzeczy prowadzenie odrębnego rejestru, powielającego te dane, nie ma sensu, a nawet może być szkodliwe. Konieczność prowadzenia przez pracowników organów administracji dodatkowego rejestru skutkowałaby bowiem wyłącznie dalszym wydłużeniem czasu trwania postępowań. Jednocześnie wprowadzenie konieczności weryfikacji rejestrów stanowiłoby dodatkowe obciążenie zadaniami organów wyższego stopnia, co z kolei skutkowałoby wydłużeniem rozpatrywania przez nie spraw pozostających w ich kompetencji. Jeszcze większe obciążenie w tym zakresie powodowałaby konieczność dokonywania analizy, czy ewentualne wydłużenie postępowania było uzasadnione, czy też wynikało z przyczyn niezależnych od organu. W tym stanie rzeczy, w związku z dodatkowym nakładem pracy na każdym szczeblu administracji, konieczne zapewne okazałoby się finalnie kolejne zwiększenie zatrudnienia w administracji, co do rozmiarów którego projektodawcy zdaje się już zgłaszali swoje uzasadnione zastrzeżenia. Projektodawca całkowicie pomija też aspekt techniczny prowadzenia rejestru w formie elektronicznej. Rozumiem, że we wszystkich organach zostałby wprowadzony jednolity system informatyczny, zapewniający brak możliwości zmiany danych zawartych w rejestrze, którego dostawca wyłoniony zostałby w oczywiście niebudzącej wątpliwości procedurze przetargowej. W każdym razie wiązałoby się to z kolejnymi kosztami wprowadzenia tej nowelizacji w życie.
Szanowni Państwo! W projekcie zapisano, że organ nadzoru nad przewlekłością postępowania może nałożyć karę pieniężną. Odnoszę wrażenie, że jest to promocja pogłębiania nieformalnych zależności pomiędzy osobami na różnych stanowiskach w administracji. Proponowana konstrukcja przepisów w zakresie fakultatywności kary prowadzi bowiem do powstania zagrożenia, że byłaby ona stosowana - lub nie - zapewne bardziej ze względów politycznych, koleżeńskich niż ze względów merytorycznych. Niezależnie od powyższego fakultatywność kary stanowiłaby o całkowitej bezskuteczności proponowanych sankcji i de facto martwym charakterze regulacji. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że powołane przez projektodawcę w uzasadnieniu przepisy art. 35 Prawa budowlanego, mające potwierdzać skuteczność proponowanego środka, zawierają normę o charakterze obligatoryjnym, zgodnie z którą organ wyższego stopnia nie ma dowolności w stosowaniu sankcji karnej za przekroczenie terminu do załatwienia sprawy. Nadto regulacja ta zawiera stosowną procedurę odwoławczą, której brak wytknięty został zarówno przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, jak i przez krajową reprezentację SKO w jej opiniach. Niezrozumiała jest także dla mnie instytucja nakładania kar przez jednostki administracji publicznej na inne jednostki administracji publicznej w sposób zaproponowany nowelizacją. Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z regulacji już istniejącej, w której możliwość nałożenia kar ma sąd administracyjny, i dostosowanie jej do istniejących realiów, choćby poprzez wprowadzenie obligatoryjnego nakładania kary w razie stwierdzenia nieprawidłowości w zakresie terminowego załatwiania spraw, niezależnie od wniosku strony. A może po prostu należałoby wprowadzić przepis, na podstawie którego w razie przewlekłości postępowania na żądanie strony to na jej rzecz przyznawana byłaby kwota pieniężna. W końcu to przysłowiowy Kowalski czeka na rozpatrzenie swojej sprawy.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Reasumując, w imieniu mojego klubu, Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, wnoszę o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu i przedkładam stosowny wniosek. Dziękuję. (Oklaski)