Dziękuję, pani marszałek.
Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Chcę dopytać w sprawie właśnie etykiet i tego, co tak naprawdę znajduje się wewnątrz tych opakowań. Cieszę się, że tak wiele polskich produktów jest eksportowanych, że one ogółem są bardzo dobrej jakości, niemniej jednak musimy pamiętać o tych 30% skontrolowanych, do których, niestety, mamy ogromne zastrzeżenia, ponieważ to, co jest na etykietach, nie odpowiada temu, co tak naprawdę jest w środku.
Pytanie jest więc takie. Czy rzeczywiście musimy czekać do 2013 r., żeby te normy zostały ujednolicone? Czy na dzień dzisiejszy jest jakaś możliwość, aby tak naprawdę eliminować już te nieprawidłowości, bo one w efekcie szkodzą przede wszystkim konsumentom?
Druga kwestia. Czy te nieprawidłowości dotyczą producentów polskich, produktów polskich, czy raczej tych, które do Polski przychodzą z zewnątrz?