Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji rolnictwa europoseł Janusz Wojciechowski poinformował i podkreślił, zresztą nie po raz pierwszy, że Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej nie zawiera podstaw do różnicowania dopłat bezpośrednich w państwach członkowskich, a więc w sensie prawnym jest to dyskryminacja. Zapytał, czy na Radzie Unii Europejskiej przedstawiciel naszego rządu użył tego argumentu, przedstawił ten argument. Nie padła żadna odpowiedź, czyli nie miało to miejsca.
Dlaczego zatem polski rząd, panie ministrze, nie posługuje się tym argumentem prawnym? Padają tutaj, państwo posłowie je podkreślali, różne słowa, pada dużo słów: chcemy, nasze stanowisko, prezentowaliśmy czy prezentuje się, prezentujemy takie lub inne stanowisko - i dalej nic z tego nie wynika. Na tle innych krajów proces degradacji polskiego rolnictwa postępuje. Zresztą pan minister jeszcze tutaj zasiał wątpliwości, mówiąc, że panu się wydaje, iż to nie jest dyskryminacja. A przecież potwierdziło to Biuro Analiz Sejmowych jednoznacznie w jednej ze swoich ostatnich opinii. Wobec tego chciałabym zapytać, kiedy, czy w najbliższym czasie i w jakich okolicznościach przedstawiciele polskiego rządu, polskiego ministerstwa rolnictwa użyją tego typu argumentów prawnych o dyskryminacji. Czy bierzecie państwo pod uwagę złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości? W odczuciu społecznym, w opinii społecznej niestety odbierani jesteście jako rząd, który w tych kwestiach nie wykazuje dostatecznej determinacji. Przykro mi bardzo. Dziękuję.