Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Jan Cedzyński:

    Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Oświadczenie dotyczy przypadku podejrzenia istnienia korupcji w rządzie Donalda Tuska. Od kilku dni mówi się o ujawnieniu kompromitujących informacji odkrywających kolesiowsko-nepotyczne powiązania. Pokazane tam standardy to jednak przecież nic niezwykłego w koalicji Platformy Obywatelskiej i PSL. ˝Gazeta Wyborcza˝ w dniu 26 czerwca opisała nepotyzm i nadużycia finansowe, jakich miał dopuścić się człowiek ministra Jana Burego, prezes ENEA SA Maciej Owczarek. ˝Uważam Rze˝ na przykładzie tego przypadku pokazało, jak wyglądają standardy reakcji właścicieli w podobnych sytuacjach w zachodnich korporacjach. Sam prezes ma przechwalać się osobistymi relacjami z ˝Mikołajem˝, ministrem skarbu w rządzie Donalda Tuska. Prokuratura, o czym pan premier był informowany, prowadzi też śledztwo, którego jednym z elementów jest podejrzenie o korupcję prezesa ENEA SA i wysokiego urzędnika Ministerstwa Skarbu Państwa odpowiedzialnego za nadzór nad spółką ENEA. Innymi elementami śledztwa prowadzonego przez prokuraturę są działania tegoż prezesa, które mogły narazić spółkę i Skarb Państwa na milionowe straty, czy wreszcie przerwane interwencjami poselskimi przygotowania do dzikiej prywatyzacji ENEA SA, za jej własne pieniądze. Nie dość tego, 6 tys. pracowników ENEA SA w proteście przeciwko tolerowaniu przez ministra skarbu zachowań prezesa spółki ENEA groziło wyłączeniem prądu w czasie mistrzostw Euro 2012. Minister skarbu próbuje bagatelizować problem, a jego wyjaśnienie z ramienia skarbu państwa powierza temu samemu urzędnikowi, którego dotyczy podejrzenie, iż mógł on zostać skorumpowany przez podległego mu prezesa.

    Panie i Panowie Posłowie! W związku z przykładem tej spółki pytam, gdzie jest nadzór właścicielski nad majątkiem Skarbu Państwa? Czy bycie człowiekiem ministra Burego i kolegą ˝Mikołaja˝ jest wystarczające, aby Donald Tusk i jego urzędnicy stosowali inne standardy wyjaśniania nieprawidłowości niż te, jakie pan premier obiecał zastosować w przypadku spółki Elewarr?

    Panie i Panowie Posłowie! Nie wierzę, aby ten premier i ten rząd potrafili i chcieli podjąć realne działania, eliminując kolesiowsko-biznesowe powiązania pomiędzy swoimi urzędnikami a podległymi im zarządami spółek, które - tak jak w przypadku ENEA czy Elewarru - niosą realne ryzyko uszczerbku dla majątku państwa. Dziękuję bardzo.



Poseł Jan Cedzyński - Oświadczenie z dnia 25 lipca 2012 roku.


207 wyświetleń

Zobacz także: