Już wkrótce ukaże się książka Piotra Naimskiego „Energia i niepodległość”.

Zbiór tekstów pisanych w przeciągu ostatnich 25 lat nie jest bynajmniej dokumentem historycznym (choć i pod tym kątem można go czytać, by lepiej zrozumieć, co działo się w polityce polskiej w tym czasie) – podkreśla wydawca, Ośrodek Myśli Politycznej. – Gdy czyta się teksty autora z lat 90-tych o UE, NATO, Rosji, uderza bardzo przenikliwa prognoza tego, co może stać się w przyszłości, oparta o zrozumienie mechanizmów rządzących polityką zagraniczną, wpisanych w szeroki kontekst uwarunkowań gospodarczych, historycznych i kulturowych, często w polskiej debacie publicznej niedostrzeganych czy lekceważonych. Kolejne kryzysy międzynarodowe przynoszą potwierdzenie tez formułowanych przez jednego z najciekawszych polskich analityków spraw międzynarodowych i zarazem polityka biorącego aktywny udział w wielu kluczowych dla państwa dyskusjach i działaniach politycznych. Proponuje on myślenie o miejscu Polski w strukturach zachodnich dalekie od ślepego entuzjazmu wyznawców zwłaszcza UE, ale też od histerii niektórych jej krytyków. Imponderabilia są w nim traktowane jako wstęp do racjonalnej analizy i szukania własnej, polskiej drogi. Tak potraktowana jest m.in. kwestia bezpieczeństwa energetycznego – jeden z najważniejszych motywów przewodnich tej książki. Kolejne artykuły na ten temat z ostatnich paru lat ukazują frapującą rozgrywkę o to, by polska polityka i gospodarka wreszcie osiągnęły pod tym względem niezależność. To zarazem ważny i inspirujący głos w dyskusji o przyczynach słabości państwa polskiego i o tym, jak je można wyeliminować. Dyskusji, która ma wielkie znaczenie praktyczne.

12003338_10153577036903890_1634017725792900449_n

 

Ze wstępu Piotra Naimskiego:
Zebrane w tym tomie artykuły wskazują na związek między rozmyślaniami o niepodległym państwie i wysiłkami na rzecz bezpieczeństwa energetycznego. Historia tych zmagań jest “krwawa”. Mieszczą się w niej trwające już blisko dwadzieścia pięć lat próby uniezależnienia Polski od rosyjskiego monopolu dostaw surowców energetycznych. To polityczny, gospodarczy i ludzki thriller. Niestety ciągle nie ma szczęśliwego finału…