- Póki co nie da się ustalić ostatecznego terminu zakończenia robót związanych z pracami nad obwodnicą Żywca w ciągu drogi 945 wzdłuż Soły – powiedział mi dziś Mirosław Kraus, dyrektor do spraw inwestycji kluczowych katowickiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Gościł w Żywcu na radzie budowy „Starego mostu na Sole”. Odwiedził też moje biuro poselskie. Informacje, które przekazał, są niepokojące.
Firma wykonująca inwestycję jak dotąd nie wykonała scalenia i poniesienia konstrukcji metalowej mostu nad Sołą – tzw. dźwigarów łukowych, termin minął. Kolejną datę „podniesienia” konstrukcji wyznaczono na 25 stycznia.
Dyrektor Kraus nie krył swojego niezadowolenia z narastających opóźnień. Mówił, że tak naprawdę obecny etap robót powinien zostać osiągnięty już w listopadzie ub. roku.
- Jeśli ta konstrukcja zostanie zespawana, scalona i podniesiona, będziemy mogli orientacyjnie wyznaczyć termin zakończenia całej inwestycji. Niestety, opóźnienia wynikłe po stronie wykonawcy wciąż się zwiększają – powiedział mi dyrektor Kraus.
Przypomnę, że budowa obwodnicy Żywca jako nowego ciągu drogi wojewódzkiej nr 945 wzdłuż rzeki Soły wraz z przebudową mostu nad rzeką Sołą to inwestycja Marszałka Województwa Śląskiego, dofinansowywana w większej części z pieniędzy Unii Europejskiej. Zajmuje się nią Zarząd Dróg Wojewódzkich, wykonawcą jest firma Rubau&Rubau. Całość kosztuje ok. 41 mln zł.
Projekt obejmuje budowę nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 945 wraz z budową nowego obiektu nad rzeka Sołą w ciągu ulicy Dworcowej. Łącznie układ drogowy w ciągu obiektu mostowego zostanie zmodernizowany na długości 220 metrów. Nowa przeprawa powstaje na bazie dźwigarów łukowych opartych o brzegi.