Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Szanowny Panie Ministrze! Zgodnie z art. 18 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (t.j. Dz. U. z 2012 r. poz. 1265, ze zm.) wykonywanie przewozów regularnych i przewozów regularnych specjalnych przez przedsiębiorcę zamierzającego prowadzić działalność gospodarczą polegającą na przewozie osób zgodnie z rozkładem jazdy wymaga posiadania przez niego stosownego zezwolenia wydanego, w zależności od zasięgu tych przewozów, przez odpowiedni organ. Do wniosku o wydanie zezwolenia na wykonywanie przewozów regularnych lub regularnych specjalnych przewoźnik musi dołączyć m.in. proponowany rozkład jazdy (art. 22 ust. 1 pkt 1 i art. 22 ust. 4 pkt 2 ww. ustawy). Organy weryfikujące rozkłady jazdy działają na podstawie i w granicach prawa, a zakres tej weryfikacji określa § 6 ust. 3 rozporządzenia w sprawie rozkładów jazdy. Przepisy nie dają organowi samorządowemu możliwości weryfikacji odstępów czasowych pomiędzy kursami różnych przewoźników z wyjątkiem sytuacji, gdy jednostka samorządu terytorialnego jest organizatorem publicznego transportu zbiorowego na zasadach określonych w ustawie z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (Dz. U. z 2011 r. Nr 5, poz. 13, z późn. zm.). Tymczasem przewoźnicy, którzy rozpoczynają działalność na danej linii, wykorzystują ten fakt i układają rozkład jazdy w taki sposób, aby ich pojazdy odjeżdżały w bardzo niewielkich odstępach czasowych od pojazdów firm konkurencyjnych (np. 2-5 min wcześniej), by następnie przez dłuższy okres na danej linii nie kursował żaden pojazd. Taka sytuacja jest bardzo krzywdząca dla firm przewozowych, które działają na danej linii od dłuższego czasu, sprzyja niezdrowej konkurencji poprzez konflikty między przewoźnikami, a nawet stosowaniu praktyk naruszających zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Destabilizuje ponadto sytuację finansową przewoźników, która jest osłabiana przez nieuczciwą konkurencję. Poszkodowanymi są również pasażerowie, którzy po kilkugodzinnym okresie częstego odjeżdżania busów skazani są na długie godziny oczekiwania, podczas których nie odjeżdża żaden pojazd. Tak skonstruowane prawo uniemożliwia optymalizację rozkładów jazdy na poszczególnych trasach.

   Pytanie: Czy ministerstwo rozważa możliwość zmiany przepisów w taki sposób, aby organy samorządowe posiadały instrument prawny, na podstawie którego mogłyby mieć wpływ na kształt rozkładu jazdy, tak jak ma to miejsce w przypadku, gdy jednostka samorządu terytorialnego jest organizatorem publicznego transportu zbiorowego na zasadach określonych w ustawie z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym?

   Z poważaniem

   Poseł Marek Polak

   oraz grupa posłów

   Andrychów, dnia 11 października 2013 r.