Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Szanowny Panie Ministrze! Żyjemy w czasach, kiedy - wydawać by się mogło - możemy swobodnie podróżować. Niestety coraz częściej spotykam się ze skargami na przedmiotowe i stereotypowe traktowanie osób ubiegających się o wizę do Stanów Zjednoczonych. Obywatelom naszego kraju bardzo często odmawia się przyznania wizy nieimigracyjnej ze względu na ˝widoczny brak silnych związków z Polską˝.

   Żeby nie być gołosłownym, pragnę przytoczyć pewien przykład, historię pana T. S., mieszkańca Małopolski. Obywatelowi, który całe życie pracował w Polsce, tutaj ma rodzinę, tutaj się leczy i płaci podatki, tutaj pobiera świadczenia i pragnie na zbliżające się święta odwiedzić córkę, zięcia i nowo narodzonego wnuka, którzy są obywatelami Stanów Zjednoczonych, odmówiono prawa do otrzymania wizy ze względu na ˝widoczny brak silnych związków z Polską˝. Konsul stwierdził ten fakt po kilkuminutowej rozmowie. Ubiegający się o wizę nie miał możliwości na szerszą argumentację i słusznie poczuł się traktowany przedmiotowo i stereotypowo. Takich historii jest zapewne bardzo wiele.

   Rodzą się pytania o to, dlaczego nie możemy czuć się pełnoprawnymi obywatelami świata. Dlaczego procedura przyznawania wizy dla wielu Polaków musi być tak upokarzająca? Dlaczego Polska jest traktowana przez Stany Zjednoczone jako sojusznik gorszej kategorii?

   W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy istnieje możliwość odwołania się od decyzji konsula Stanów Zjednoczonych?

   2. Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych pracuje nad złagodzeniem procedury przyznawania wiz nieimigracyjnych do Stanów Zjednoczonych?

   Z poważaniem

   Poseł Michał Wojtkiewicz oraz grupa posłów

   Warszawa, dnia 7 grudnia 2012 r.